czy Wy też macie podobny problem? Im więcej wolnego czasu, tym więcej lenistwa. Istne szaleństwo. I wydawać by się mogło, że czas zwolnienia lekarskiego, zaległego urlopu idealnie nadaje się na literackie podboje, to rzeczywistość okazuje się inna. Każda wolna chwila umyka gdzieś tam w niepamięć, tuż przed tym jak zmarnowana jest na nic nie znaczące głupoty. Oh, ten internet okropny!
I zwykle człowiek robi tyle ambitnych planów, że nadgoni to, dokończy tamto. A guzik! Na dodatek z pętelką!
I jak tu człowieku znaleźć odrobinkę czasu, skoro pod latarnią najciemniej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz