I jak tam? Objedzenie? Szczęśliwi? Obdarowani? Pewnie teraz siedzicie sobie w fotelach i wreszcie macie czas na czytanie. A jeśli jesteście w pracy, to pewnie odliczacie czas, aż będzie można wrócić do domu i nacieszyć się spokojem.
Tak fantastycznie się złożyło, że dzisiaj nie muszę się niczym stresować i mogę oddać się błogiemu lenistwu. Nawet drobny katar w duecie z chrypą nie staną mi na przeszkodzie w rozkoszowaniu się morzem. Nawet jeśli to króciutko trwa. Popatrzcie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz