Witam Was w ten piękny słoneczny dzień. Zaledwie 13.30, a ja już zrobiłam tyle pożytecznych rzeczy. Im starsza jestem, tym bardziej zorganizowana. Cieszy mnie to. Ale nie o tym chciałam.
Zabawę zaproponować Wam chcę.
Nazwijmy ją roboczo "porozmawiajmy książkami". Tyle jest przeróżnych tytułów. Już same one mogą opowiedzieć niezłą historię. Spróbujmy razem taką napisać.
Dopisujemy po jednym tytule książki polskojęzycznej tak, aby pasowała kontekstowo i gramatycznie do poprzedniego tytułu. Myślę, że wiecie o co chodzi.
Zatem zaczynam:
"Kiedy byłem dziełem sztuki"...
Dobry pomysł:) Ale co tak tytuł po tytule bez żadnych słów ich łączących?
OdpowiedzUsuńa niech będą i drobne słowa łączące :)
OdpowiedzUsuńczekam na propozycje :)
"Duma i uprzedzenie"...
OdpowiedzUsuńKiedy byłem dziełem sztuki, duma i uprzedzenie ogarnęła "Trzech muszkieterów"...
OdpowiedzUsuń"Kiedy byłem dziełem sztuki, duma i uprzedzenie ogarnęła Trzech muszkieterów, oraz "Trzech panów w łódce nie licząc psa"...
OdpowiedzUsuń"Kiedy byłem dziełem sztuki, duma i uprzedzenie ogarnęła Trzech muszkieterów, oraz "Trzech panów w łódce nie licząc psa, którzy wypłynęli w 80 dni dookoła świata.
OdpowiedzUsuń"Kiedy byłem dziełem sztuki, duma i uprzedzenie ogarnęła Trzech muszkieterów, oraz "Trzech panów w łódce nie licząc psa, którzy wypłynęli w 80 dni dookoła świata, a międzyczasie udali się w 20 000 mil podwodnej żeglugi...
OdpowiedzUsuńI co koniec zabawy już? :(
OdpowiedzUsuń"Kiedy byłem dziełem sztuki, duma i uprzedzenie ogarnęła Trzech muszkieterów, oraz "Trzech panów w łódce nie licząc psa, którzy wypłynęli w 80 dni dookoła świata, a międzyczasie udali się w 20 000 mil podwodnej żeglugi. Jednak podczas stu dni sodomy...
OdpowiedzUsuń"Kiedy byłem dziełem sztuki, duma i uprzedzenie ogarnęła Trzech muszkieterów, oraz "Trzech panów w łódce nie licząc psa, którzy wypłynęli w 80 dni dookoła świata, a międzyczasie udali się w 20 000 mil podwodnej żeglugi. Jednak podczas stu dni sodomy z nagła nastąpił Upadek człowieka pod Dworcem Centralnym...
OdpowiedzUsuń"Kiedy byłem dziełem sztuki, duma i uprzedzenie ogarnęła Trzech muszkieterów, oraz "Trzech panów w łódce nie licząc psa, którzy wypłynęli w 80 dni dookoła świata, a międzyczasie udali się w 20 000 mil podwodnej żeglugi. Jednak podczas stu dni sodomy z nagła nastąpił Upadek człowieka pod Dworcem Centralnym... Po tym wszystkim zabrzmiało imię róży...
OdpowiedzUsuń"Kiedy byłem dziełem sztuki, duma i uprzedzenie ogarnęła Trzech muszkieterów, oraz "Trzech panów w łódce nie licząc psa, którzy wypłynęli w 80 dni dookoła świata, a międzyczasie udali się w 20 000 mil podwodnej żeglugi. Jednak podczas stu dni sodomy z nagła nastąpił Upadek człowieka pod Dworcem Centralnym... Po tym wszystkim zabrzmiało imię róży w uchu "Szewczyka Dratewki"
OdpowiedzUsuń