Witam Was moi kochani.
Ostatnio nie mam zbyt dużo czasu, żeby pisać na blogu i stąd moje usprawiedliwienie. Staram się jak tylko mogę. Ale nie martwcie się, po 25 czerwca wszystko wróci do normy, ponieważ będę już wtedy magistrem i będę już wtedy żoną, a jak wiecie magister i żona mają mnóstwo czasu na pisanie bloga! W każdym razie do 25 czerwca wiele się dzieje i wiele ode mnie wymaga świat.
A żeby dzisiaj zaserwować Wam coś ciekawego przedstawiam książkotrzymacza, który chodzi za mną od kiedy powstał ten blog. Nie sam kształt mnie przekonuje, ale przede wszystkim oświetlenie. Wygląda na bardzo przytulną, a dla mnie to bardzo ważne.
Zresztą sami zobaczcie (znalezisko ze strony craziestgadgets.com)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo. Nie stresuję się zbytnio, ale mam tyle na głowie. Zostało ledwie kilka dni, a lista rzeczy do zrobienia się wydłuża wciąż i wciąż.
OdpowiedzUsuńWchodzić w ciekawe zakręty życiowe, ale cieszę się że wszystko jest po Twojej myśli :-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie i wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze życia :) Wiele się dzieje w Twoim życiu :) Jestem żoną i piszę bloga, staram się wygospodarować czas kilka razy w tygodniu na blogowanie.
OdpowiedzUsuńZwariowana półka na książki, ale bardzo pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńNo kochana, dużo zmian Ci się w życiu szykuje :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Powodzenia i wszystkiego najlepszego :-)
OdpowiedzUsuń