Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 21 maja 2012

paryskie czytanie, dzień piąty, ostatni

no i niestety musiało do tego dojść. Wycieczka po Paryżu powoli dobiegała końca. Jako, że wrażeń było bez liku, zabytków jeszcze więcej, więc postanowiliśmy ostatniego dnia poświęcić się całkowitemu relaksowi. Uznaliśmy, że skoro stać nas na niezwiedzanie Paryża, to już jest coś :)))))

Ostatniego dnia wielu zdjęć nie zrobiliśmy, ale i wtedy pojawiły się kolorowe księgarnie. Oto ostatnie z fotograficznych zdobyczy:







mam nadzieję, że paryska relacja się Wam spodobała. Jeśli chociaż w jednej trzeciej tak, jak mi Paryż, to rewelacyjnie.
Zapraszam Was do ponownego prześledzenia naszej paryskiej przygody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz