Łączna liczba wyświetleń

piątek, 4 lutego 2011

nowość

No to dzisiaj zaskoczę Was nowością, która ukazała się w Gdańsku. Tym razem lektury do czytania dostarczył nam Uniwersytet Gdański. Mowa tutaj o "Słowniku slangu studentów Uniwersytetu Gdańskiego. Slang UG". I wierzcie mi, że to nie jest jakiś tam sobie słowniczek napisany przez znudzonych studentów. To poważna praca naukowa na której czele stanął prof. UG dr hab. Maciej Widawski, a którą zrecenzował prof. dr hab. Jan Miodek.
W opisie tego słownika możecie znaleźć informację, że powstał on na zasadzie regularnego badania zmieniającego się słownictwa studentów Uniwersytetu Gdańskiego (a więc również i mnie! Cóż za duma mnie rozpiera). Jednym z jego założeń było dostarczenie ekwiwalentów do przekładu slangu angielskiego.
Koszt takiego słownika to około 40 zł, ale jeszcze nie ma go w regularnej sprzedaży, co dodatkowo zwiększa jego atrakcyjność... trzeba go zdobyć!
Może to być interesujące przypomnienie czasów studenckich absolwentów UG i orientacyjne rozeznanie dla studentów innych uczelni. Zwłaszcza, że badaniem zajmowali się studenci, którzy siłą rzeczy, są zdecydowanie bardziej zanurzeni w życiu studenckim niż profesorowie. No. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz