Łączna liczba wyświetleń

sobota, 4 grudnia 2010

poza kawą i kanapą czasami sprawdza się autobus

Witam w zimne sobotnie popołudnie. Chociaż dzisiaj nie miałam okazji, aby podróżować autobusem, pomyślałam sobie, że to jedno z lepszych miejsc na czytanie książek. Od kiedy pamiętam każdy autobusowy wyjazd, długi czy krótki, wiązał się dla mnie z czytaniem. Kiedyś nawet wysiadłam z autobusu, chociaż już byłam spóźniona do szkoły, bo zorientowałam się, że zapomniałam książki.
Nie ma nic lepszego, niż usiąść gdzieś w kącie, wypakować książkę i cały czas jak autobus jedzie, albo stoi w korku, czytać! Nie interesuje nas wtedy rozmowa pań stojących obok, albo za głośno nastawiona muzyka w Ipodzie młodzieńca nieopodal, generalnie nie interesuje nas cała lawina szumu informacyjnego. Jedziemy i czytamy.

Grunt, żebyśmy nie zapomnieli wysiąść :)

2 komentarze:

  1. ja też uwielbiam czytać w podróży. Minus - nie można tam czytać blogów, a twój jest bardzo przyjemny.
    Tylko błagam... kącie, nie koncie.
    Pozdrawiam - fanka literatury.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj :) wstydzę się :) pozostaje mi zrzucić wszystko na automatyczne poprawianie pisowni :) :) Bardzo się cieszę, że podoba Ci się mój blog. Zapraszam jak najczęściej!!

    OdpowiedzUsuń