Witajcie po króciutkiej, chociaż dla mnie niezwykle intensywnej przerwie.
Moją książkę-rewelację już przeczytałam, ale na razie (po operacyjnych ekscesach) nie mam sił na tak długo usiąść do komputera, żeby się z Wami podzielić wrażeniami. Ale spokojnie, myślę, że za kilka dni wszystko wróci do normy i będziecie mogli już po Świętach pognać do księgarni, żeby ją kupić, bo zdradzę póki co, że warto :)
A tymczasem na jutrzejszy dzień:
Zdrowych, Pogodnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz