Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 23 lipca 2012

wizyta w bibliotece

w Gdańsku, w centrum Handlowym Manhattan, otwarto niedawno bibliotekę. Jest to filia Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Josepha Conrada Korzeniowskiego. Wygląda po prostu pięknie. Rzędy książek, do tego komputery, kącik zabaw dla dzieci, stanowiska do gry planszowych, do gry na instrumentach. Czego tylko dusza zapragnie. Wiele razy przypatrywaliśmy się jej, aż wreszcie postanowiliśmy zajrzeć. 
Powiem Wam, że całkiem sporo ludzi korzysta z usług biblioteki. Bardzo dużo dzieci, młodzieży, dorosłych. Na prawdę jestem zdumiona, że jest ona tak popularna. Sprytni projektanci zastosowali szyby, w ten sposób kilka osób w środku kusi tego z zewnątrz, żeby wszedł i chociaż zobaczył, a wtedy on zostaje tam już na długo. I tak w kółko. Bardzo pięknie. 
A w środku, poza tym wszystkim, co już opisałam, jest też wypożyczalnia płyt winylowych (do posłuchania na miejscu), czytelnia audiobooków, czasopism i pewnie dużo innych rzeczy, których jeszcze nie odkryłam. 
Przeszliśmy się między półkami, i to, co rzuciło się w oczy, to puste miejsca. Zastanawiam się, czy tak dużo książek jest czytanych w domach, czy może biblioteka dopiero tworzy swój księgozbiór?
Tego nie wiem, wiem natomiast, że wypożyczyłam "Wichrowe Wzgórza" i teraz czytam je bez opamiętania!





3 komentarze:

  1. Rewelacja! Aż żałuję, że nie mieszkam w pobliżu...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może to znak czasów: biblioteki w centrach handlowych. Ludzie wejdą bo jest pod ręką, nie trzeba specjalnie się fatygować...

    OdpowiedzUsuń
  3. całkiem niezły ten "znak czasów". Przemyślany. Lepsze to, niż kolejne ciuchy

    OdpowiedzUsuń