Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 14 lipca 2011

książkoteria

Kocham lato za to, że można w cudowny sposób eksponować ciekawą biżuterię. Długie kolczyki nie haczą się o swetry, a wisiory nie giną w tabunach ocieplającego nas materiału. Do tego dochodzi biżuteria na niezasłonięte nogi. Żyć nie umierać. Dzisiaj pokazuję Wam kolejną dawkę biżuterii, która łączy uwielbienie dla książek i dla ozdobników.
Jako pierwsze prezentuje kolczyki znalezione na stronie www.stopfalling.com . Urocze a do tego niezbyt awangardowe, więc jeśli ktoś koniecznie chce nosić na sobie książki, a nie chce zwracać zbytniej uwagi to idealne.
Co dalej? Dalej to oto znalezisko ze strony www.artfire.com. Juz nieco bardziej awangardowe i zdecydowanie bardziej letnie.
Do tego jeszcze ciekawy, książkowy sposób na przechowywanie kolczyków, ze strony jdorganizer.blogspot.com
No ale dobrze, zostawmy kolczyki i przejdźmy do zdecydowanie bardziej ciekawej dzisiejszej odsłony książkoterii, jaką jest zbiór bransoletek. Któż by nie chciał mieć ich na ręce! Może nie wszystkie są trwałe, ale nawet dla chwili zachwytu warto coś takiego wykombinować.
I tak kolejny znaleziska ze strony: fuckyeahbookarts.tumblr.com. Ruloniki prawie jak za starożytnego Egiptu.
 Podręczny notatnik? Nie ma najmniejszego problemu. Znalezisko ze strony thefashionstory.co.uk
 Niezbyt może ta następna bransoletka jest wygodna, ale za to jaki efekt! www.bookpatrol.net
 A na koniec coś dla zakochanych w komiksach. keetsa.com

No i jak? Jak Wam się podoba?

2 komentarze:

  1. Ach jakie ciekawostki nam serwujesz... :) Ja także kocham ciepłe miesiące, szczególnie lato, m.in. za fakt iż mozna nosic długie i oryginalne kolczyki, a mam ichmnóstwo, bo moja przyjaciółka zajmujesię robieniem takiej biżuterii. Drugie kolczyki cudo, chętnie bym takie założyła. A propos bransoletek, to podobają mi się te jak ruloniki papirusu ze starożytnego Egiptu.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też uwielbiam biżuterię i również sama ją robię. Niestety nie próbowałam jeszcze zrobić książkoterii, ale wszystko przede mną. Papirusy są niezłe, ale moja ulubiona to ta z prostych kartek. Po prostu szałowa!

    OdpowiedzUsuń