Łączna liczba wyświetleń

sobota, 23 marca 2013

pisarz, czy detektyw?

Wiemy bardzo dobrze, że serialów kryminalnych powstaje całe mnóstwo. Mnożą się jak grzyby po deszczu (chociaż muszę przyznać, że byłam na grzybach po deszczu i nie było ich znowu aż tak wiele! :) ). Mamy kultowy już CSI, mamy detektywa Monka, mamy Bones, Bez śladu. Zresztą mamy też całą masę innych zagranicznych produkcji, plus produkcje rodzime. Najczęściej mało się od siebie różnią. W przypadku, który chcę Wam opisać też nie ma nic więcej ponad to, co już znany. Poza jedną rzeczą... Serial Castle opowiada o pisarzu, który tworzy książki kryminalne. W pierwszym odcinku, przez przypadek, zostaje wmieszany w sprawę morderstwa i tak zaczyna się jego przygoda z detektywem (w wydaniu damskim). 
Muszę przyznać, że mają kilka ciekawych tekstów, plus standardowo każda sprawa wciąga (przynajmniej mnie, zresztą zawsze tak miałam). No tego, jak Castle zamawia sobie kamizelkę kuloodporną z napisem "writer" (pisarz), to już wiem, że serial oglądać muszę. 
Może przekonacie się sami?


1 komentarz:

  1. Nie wiem, czy wiesz, ale ukazała się książka wydana przez 12 Posterunek "napisana" przez Richarda Castle "Fala upału" - może Cię to zainteresuje. Recenzję książki znajdziesz na moim blogu.
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń