Sophii
Loren nie trzeba nikomu przedstawiać. Pochodząca z Włoch aktora
zrobiła oszałamiającą karierę, nie tylko w Europie, ale na całym
świecie. Kobieta o charakterystycznej urodzie i figurze, która
przełamała wszelkie stereotypy świata kinematografii. Nic zatem
dziwnego, że Silviana Giacobini, włoska pisarka, pokusiła się o
stworzenie książki, która już od okładki kusi zdradzeniem
największych sekretów z życia aktorki.
Okładka
jest także pewnego rodzaju wskazówką do tego, co znajdziemy w
tekście. Kobieta, z lekko rozchylonymi ustami, bogatą biżuterią i
seksowną czerwoną suknią, do tego białe futro narzucone na ramię,
czyli nic innego jak sylwetka zamożnej divy. A mimo to taka
delikatna i eteryczna, patrząca przed siebie, pogrążona w
melancholii. Dokładnie taką pokazuje Sophię Loren Giacobini.
Krok
po kroku pisarka odsłania przed Czytelnikiem historię życia
głównej bohaterki. Jak żyła, czego się bała, kto miał na nią
największy wpływ, jak kształtowało się życie codzienne w jej
rodzinnym domu. Robi to w sposób bardzo zgrabny i łatwo można
zapomnieć, że mamy do czynienia z biografią. Pozwala Czytelnikowi
zanurzyć się w życiu włoskiej aktorki jak w powieści, jeszcze
głębiej i bardziej wnikliwie odczuwać to co ona, jeszcze dosadniej
zrozumieć wszystkie kroki, które podjęła na drodze ku swojej
karierze. Chociaż czasami zbyt gwałtownie przeskakuje między
zdaniami i wątkami, pozostawiając Czytelnika lekko zbitego z tropu.
Książkę,
którą wydało wydawnictwo Znak, można potraktować trochę jak
lustro, w którym przegląda się Sophia Loren. Dzieje się tak
przede wszystkim dlatego, że główna bohaterka dzieli się swoimi
przemyśleniami, odczuciami, opowiada o intencjach, które kierowały
nią na różnych etapach życia, pozwala Czytelnikowi poznać jej
obawy i negatywną stronę pozostawania w błysku fleszy.
Trzeba
oczywiście nastawić się, że osoba, której biografię czytamy,
będzie inaczej postrzegana, niż współbohaterowie jej historii.
Będzie delikatnie gloryfikowana i w pewnym sensie rozgrzeszana z
niewłaściwych decyzji. Tutaj pojawia się pole do popisu dla
Czytelnika, która będzie mógł, zupełnie bezkarnie, sam odnieść
się do sytuacji świata przedstawionego i wydać swój indywidualny
osąd. Bardzo kusząca perspektywa, zwłaszcza, że dotyczy ona
osoby, z naszego punktu widzenia, idealnej i niedostępnej.
Historia,
którą serwuje nam Silvana Giacobini, jest zaproszeniem na
porywającą i poruszającą przejażdżkę, wczucie się w skórę
osoby nie zawsze rozumianej i nie zawsze bezpiecznej, która musi
zmagać się z nasilającymi się stereotypami i plotkami. Czy na
pewno wystarczy nam siły?
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Znak i portalowi sztukater.pl